Strona 1 z 2

Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 08 sty 2021, 19:29
autor: rawa
Od zawsze jestem ze swoimi zwierzętami i tak już mi zostanie.
Ostatnio przeforsował się w zasadzie samodzielnie pomysł zamiany 7 klatek dla ptaków na jedną wolierę w salonie o kubaturze 8,5 m3 :roll:
Ptaszarnia australijskiej firmy vidaXL https://www.vidaxl.com/e/8718475973317/ ... 22x75.6%22 jest dopracowana projektowo ale złożenie jej proste nie było, do skręcania 224 elementy.
Dołożyłem samodzielnie kółka meblowe, aby ułatwić sprzątanie przemieszczając się w miejsce obok, całość z aluminium i waży 40kg.
Największym wyzwaniem było wpuszczanie w ramy bardzo ostro zakończonych siatek (dźwięki jak z terminatora na metalowych schodach).
Uważam że zrobienie samodzielnie czegoś podobnego nie jest możliwe, pewnie taniej by nie było, mnóstwo pracy, a kurierzy wszystkich firm przewozowych znaliby nasz adres na pamięć.
Skorzystaliśmy więc z 40% obniżki cen i cel się spełnia.
Mamy też pomysły na ciekawe urządzenie wnętrza.
Zamierzam zastosować tu wszystkie nowinki techniczne , monitoring online, inteligentne sterowanie oświetleniem i dokarmianiem i co mi tam jeszcze strzeli w szarych komórkach.
Jest już gniazdo zasilania Wifi i takoweż żarówki, to chyba nowość nie wiedziałem że takie istnieją jeszcze tydzień temu.
c.d.n.
pa6.jpg
pa6.jpg (189.54 KiB) Przejrzano 790 razy
pa8.jpg
pa8.jpg (82.45 KiB) Przejrzano 790 razy

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 08 sty 2021, 19:55
autor: Hegemon
Podziwiam, ale z tego co pamiętam nawet z papużek nierozłączek u kumpla to ptaszęta są
ciut samowolne i końcowy produkt przewodu pokarmowego deponują wszędzie i stąd zapach szczególny.
Poza tym jak rozumiem dla POZOSTAŁEGO życia rodziny nie zaciemniasz pokoju, a zakrywasz wolierę na sen podopiecznych?
Masz na dole woliery jakiś żwirek szczególny pochłaniający zapachy?

Przyznam, że ja pragnienie widzenia ptaszków realizuję poprzez karmnik zapełniony słonecznikiem.... :D

OK, każdy coś lubi. Ja teraz chcę przygarnąć ze schroniska malutką, niewidomą kotkę, a to już wyzwanie bo chciałbym, aby wychodziła na
ogrodzony drobną siateczką ogród i nie wykłuła sobie oczek na przeszkodach, ale wierzę, że schronisko mi ją da, a ja ogarnę jej bezpieczne środowisko...
https://www.olx.pl/oferta/rubinka-kot-k ... 378063a50c

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 08 sty 2021, 20:13
autor: rawa
Nie mam problemu z zapachami bo codziennie sprzątam, na początku na płytkach podłogowych pod wolierą były trociny (pachniało lasem), ale szybko okazało się że to one są głównym problem , były roznoszone po całym domu.
Teraz nie ma nic , tylko dedykowany mop i wiadro bez chemii oraz dobry odkurzacz.
Ptaki mam od 40 lat więc nie mogę liczyć na to że mnie zaskoczą.
Nikogo nie namawiam, ale wiem co robię, czego chcę i co mi się podoba i mam to.

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 08 sty 2021, 20:19
autor: Hegemon
ale wiem co robię, czego chcę i co mi się podoba i mam to.
I za te słowa pełen szacun. Sam tworzysz swój Świat ....

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 08 sty 2021, 22:38
autor: Ra$
Ja tylko bym chciał wiedzieć jak znaleźć taką małżonkę... Reszta mnie nie dziwi. Kolega w dużym pokoju na dywanie rozkręcał silniki, ale nie był wtedy żonaty....

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 31 sty 2021, 07:28
autor: rawa
Ra$ pisze: 08 sty 2021, 22:38
Ja tylko bym chciał wiedzieć jak znaleźć taką małżonkę... Reszta mnie nie dziwi. Kolega w dużym pokoju na dywanie rozkręcał silniki, ale nie był wtedy żonaty....
https://vocatio.com.pl/pl/p/Jak-znalezc-fajna-zone/1200
Należy wybrać to co nam odpowiada a zwłaszcza :
kolor i kształt oczu,
odcień i długość włosów,
wzrost w czapce i bez,
wagę w butach i bez,
wymiary tego i owego,
hobby i inne lubisie
Przyrzekłem sobie, że zrobię wszystko, żeby nigdy, absolutnie nigdy nie uroniła przeze mnie choćby jednej łzy i że dosłownie stanę na głowie, żeby było jej ze mną dobrze i czasami się to udaje.
Aby nie spalić tematu małżonka nie musi być od razu nasza, zawsze wtedy można zacząć od początku.

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 31 sty 2021, 10:01
autor: Włodek
Ja głupi myślałem że maczugą po głowie - gdy "zaśnie" targać za włosy do jaskini.

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 31 sty 2021, 20:10
autor: Ra$
rawa pisze: 31 sty 2021, 07:28 Należy wybrać to co nam odpowiada a zwłaszcza :
Znaczy... moje pytanie było nieco retoryczne bo ja już wybrałem, Dość dawno :)
Bardziej chodzi o to, że u mnie woliera w salonie by nie przeszła! Nawet canoe (wyobraź sobie!) muszę trzymać z zewnątrz!!! :D :lol: :lol: :lol: :mrgreen:

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 31 sty 2021, 20:21
autor: rawa
No ja też na poważnie nie pisałem :)
Jak jest dobrze i z jakąś tam historią to przychodzi taki moment że druga bliska ci osoba rozumie ciebie z wzajemnością , nie ma cichych dni nie ma zazdrości i innego jadu a pokłucić się trzeba o nieumyty talerz kuchni raz na miesiąc :)
Na całego i ciągle można liczyć przy każdym temacie, to skarb wiec trzeba mocno trzymać w garści.
Z wolierą w salonie zapytałem co o tym sądzi i wystarczyło , nie musiałem mówić co to dla mnie znaczy, że od zawsze mam ptaki i co one potrafią :)

Re: Domowy ptasi azyl - wrzesień 2020

: 02 mar 2021, 14:16
autor: rawa
Nowe życie w domu dobry znak :)
Było 8 jaj zostały jeszcze 4 , są też 4 straszydła na diecie cud, przybierają przez pierwsze 3 dni 100% wagi na dzień.
W klatce jest 13 pojemników z żywnością z czego 5 zmienianych 3 razy dziennie.
pp.jpg
pp.jpg (63.61 KiB) Przejrzano 717 razy
fali.jpg
fali.jpg (147.71 KiB) Przejrzano 717 razy