Dziś z rana szybki wypad prawie spod chaty. W sam raz pomiędzy śniadaniem a obiadem
Z racji na bliskość - obowiązkowy coroczny punkt rozrywki
Mała rzeczka, dość plytkawa, miejscami fajnie meandrująca, a nawet niosąca. Dziś wyszło 16km w 4.15h w miarę równego machania, z tego jakieś 500m pod prąd Wartą do przystani.
3 przenoski przez jazy i z 3-4 przez powalone drzewa. Kilka przycierek i....prawie 3 wywrotki, na co przy fusionie trzeba się postarać. 2 uniknąłem tylko dzięki naciagniętemu fartuchowi. Z drugiej strony udało się właśnie dzięki specyfice kajaka. Ale najistotniejsze, że do mety dotarłem na sucho
Był to prawie ostatni moment na płynięcie, bo za jakieś 2 tygodnie zarośnie i wypłyci się za mocno aby spływać.
Kilka fotek w załączeniu.
25.04.2021 Sama z Szamotuł do Zielonejgóry.
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: 25.04.2021 Sama z Szamotuł do Zielonejgóry.
normalnie namówiłeś , zwłaszcza te prawie-wywrotki Fusionem mnie zainspirowały
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
- moja flota: Solar, Safari, Helios 1
- Dziękował(a):: 28 razy
- Podziekowano: 69 razy
Re: 25.04.2021 Sama z Szamotuł do Zielonejgóry.
Tereny wcale mi nie znane. Tyle jeszcze przede mną. Życia mało.