Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021 (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Pod mostem c.d.
Niewiele dalej most kolejowy Pod mostem "sztuka" Tuż za - stare przyczółki mostowe
niedługo za mostem .. skąd ja to znam ?
Towarzyszą mi gęste trzciny .. nie chcę ich upamiętniać.Niewiele dalej most kolejowy Pod mostem "sztuka" Tuż za - stare przyczółki mostowe
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021 (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Nieprzebrane trzciny
W linii prostej nie odpłynąłem więcej niż 1km.
Rzeka ponownie zamknęła się przede mną.
Czy wrócę ? - nie wiem.
Aha ! , zapomniałbym o dzisiejszych przygodach :
- przed wodowaniem wdepnąłem w gówno (pech czy szczęście ?)
- podczas schodzenia z wody mało co a wdepnąłbym w nie ponownie
- niedaleko młyna zjechałem z pniaka i wpadłem do wody
Oczywiście na brzegu i w wodzie puszki oraz butelki.
KONIEC
Jeszcze głębiej w nieprzebranych trzcinach
Zaczynam jechać na wstecznym
Wracam pod prąd do mostu 4 obok młyna.W linii prostej nie odpłynąłem więcej niż 1km.
Rzeka ponownie zamknęła się przede mną.
Czy wrócę ? - nie wiem.
Aha ! , zapomniałbym o dzisiejszych przygodach :
- przed wodowaniem wdepnąłem w gówno (pech czy szczęście ?)
- podczas schodzenia z wody mało co a wdepnąłbym w nie ponownie
- niedaleko młyna zjechałem z pniaka i wpadłem do wody
Oczywiście na brzegu i w wodzie puszki oraz butelki.
KONIEC
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Drobne poprawki , foty też się ogarnie na spokojnie ....relacja super
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Dzięki za dobre chęci dobry człowieku.
"czciny" i "2020" powieliły się w nagłówkach każdego przywołania tytułu
zdublowane zdjęcia a najlepiej cały post z godz. 19.16 do usunięcia
potem oczywiście te tu nasze redakcyjne pogaduszki
przepraszam za kłopot
z góry dziękuję
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
W sobotę "utkłem" ale w bardzo dobrym jednak miejscu.
Gdy wcześniej płynąłem blisko widocznych tu bloków ktoś na balkonie wieszał pranie, zauważył mnie, przerwał i wnikliwie się przyglądał
... potem w górze latał śmigłowiec
... potem krążył mały płatowiec
( mogłem już nie być widoczny w gęstwinie )
pomyślałem wtedy : " przesada !, żyję i napieram, .. w końcu się przebiję "
po jakimś czasie inna myśl : " może lepiej gdyby jednak mnie wyłowili ? "
W niedzielę zakładałem możliwość odwrotu i już nie szarżowałem.
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Już dawno nie czytałam z takim zainteresowaniem relacji z pływania.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Łysy
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 164 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Toż to faktycznie prawdziwa Amazonka. Podziwiam za wytrwałość. Może następnym razem spróbuj zmierzyć się z tą "dziką rzeką" wiosną, gdy jeszcze nie będzie tak zarośnięta.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Największe emocje pominąłem bo musiałbym cytować przekleństwa.
Dla jasności - nie narzekam a dzielę się przygodą.
W necie oglądałem jesienne fotki ze spłynięcia zakładanego odcinka, były całe w brązach i szarościach - jakby gołe.
Byłem świadom możliwego nadmiaru zieleni, u mnie od pomysłu do realizacji to często chwila, wtedy właśnie jest zabawa
W kilka kajaków na pewno jest lżej, na szpicy można się zmieniać, pozostali mają wtedy przetarty szlak.
Gdybym nie miał takich trudności czy miałbym aż tyle wspomnień ?.
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Włodek u źródeł Amazonki - Muchawka 04.09.2021. (Żur, trzciny, buraki, kapusta i chrzan)
Piękna narracja , dodatkowo miło zobrazowana ...jak czytam i widzę , Włodek cały czas "w gazie" ( czyt. nie ma biadolenia tylko duża epa co by były wspomnienia ! ) - duuuży szacun kolego - bravo Ty za trudy pływania i nie mniejsze za chęć podzielenia się nimi
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam